
Jest to etap biologicznego uzdatniania wód zbiornika, ponieważ węgorz jest naturalnym czyścicielem wody, przez to, że eliminuje ryby spokojnego żeru, takie jak karpie, karasie, płocie, leszcze, które bełtając w mule w poszukiwaniu pożywienia uwalniają fosfor i azot.
Wcześniej, końcem maja, do wód zbiornika goczałkowickiego został wpuszczony narybek ponad pół miliona sandaczy.
Foto: Facebook/Górnośląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Teraz powinno sie wprowadzić dwuletni zakaz połowów tych dwóch gatunków inaczej posłowa tego narybku zginie szczególnie sandacz którego technika połowu powoduje brak możliwości wypuszczenia nie wymiarowej ryby