
W cyklicznie organizowanej przez Burmistrza Żywca Antoniego Szlagora akcji sprzątania brzegów Jeziora Żywieckiego wzięli tym razem udział pracownicy Miejskiego Centrum Kultury, MOSiR Żywiec, Wód Polskich, Ratownicy WOPR oraz strażnicy Społecznej Straży Rybackiej. Zebrano tonę śmieci, mimo, że akcje sprzątania tych terenów przeprowadzane są stosunkowo często. Niestety śmieci wciąż przybywa.
O przybywających nad Jeziorem Żywieckim śmieciach na swoim profilu wypowiedział się Burmistrz Antoni Szlagor.
Jednocześnie mam pewne poczucie robienia syzyfowych prac, gdyż to nie jest pierwsze, czy drugie sprzątanie brzegów. Takich sprzątań jest kilka, czasami kilkanaście w roku. Są apele, są groźby, są mandaty, ostrzeżenia, wszyscy płacą opłatę śmieciową niezależną od ilości dostarczanych śmieci, a jednak nic nie pomaga. Wciąż bowiem znajdują się tępe głowy, które nigdy nie zrozumieją, że śmieci same się nie posprzątają, że zatruwane jest środowisko, że cierpią przez to wody, cierpią gleby, a proces utylizacji tych rzeczy zająłby setki, a może tysiące lat. Na szczęście ludzi dobrej woli jest więcej... I za te zebrane przez nich dziś tony śmieci serdecznie im dziękuję! Pisze Antoni Szlagor.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie