
Przy stolikach siedziało dwudziestu kilku seniorów. Jedni czytali prasę, drudzy rozwiązywali krzyżówki, inni zaś rozmawiali, rysowali. Kilka pań haftowało.
– Jak znieśli panowie ten ostatni kilkunatomiesięczny okres? – z pytaniem tym zwróciłem do grających w karty panów Franciszka i Andrzeja. Obaj stwierdzili, że cały ten okres znieśli i znoszą dobrze, a do Domu Seniora lubią przychodzić by pograć sobie w karty. Starają się dbać o przestrzeganie rygorów i unikają większych skupisk.
– Trzeba dbać o siebie i pilnować się. Dystans, maseczka i szczepienie. Jestem gadułą i jest mi niezwykle miło, że mogę z kimś pogadać. Tu jest fajnie i sympatycznie. Przede wszystkim nie muszę zastanawiać się, co zrobić na obiad, a potem gotować i zmywać, gdyż w Dziennym Domu Senior+ mamy zapewniony obiad. Po krótkiej przerwie przychodzimy tu już dziewiąty miesiąc, od maja zeszłego roku. Bardzo nam się tu podoba, mówię to także w imieniu koleżanek – zwierzyła się nam sympatyczna i bardzo rozmowna pani Halina.
Agenda i harmonogram zajęć ulegaja ciągłej modernizacji, w zależności od potrzeb zgłaszanych przez uczestników zajęć.
Krzysztof Kozik
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie