
"Śniadanie u Tiffany"ego" to historia dziewczyny z ubogiej rodziny, która przyjeżdża do Nowego Jorku, aby ziścić marzenie o poślubieniu najbogatszego mężczyzny na świecie. Uprawia najstarszy zawód świata, ma bezimiennego kota i notorycznie gubi klucze od swojego mieszkania. Pewnego dnia w życie Holly Golightly wkracza pisarz Paul Verjak. Bohaterami zaczynają targać miłosne rozterki, które koniec końców prowadzą do oklepanego happy endu, zdaniem pisarza, czyniąc z tej słodko-gorzkiej opowieści o niespokojnej call-girl ckliwą, walentynkową kartkę z Nowego Jorku.
reż. Blake Edwards
USA 1961
Dobre filmy w luźnej kawiarnianej atmosferze. Wielki ekran i całkiem wygodne krzesła. Popkornu nie będzie na pewno, za to kawy nie zabraknie.
Wstęp wolny
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie