
W sobotnich zawodach drużynowych Polacy byli głównymi faworytami do zwycięstwa. I choć ostatecznie musieli uznać wyższość japońskiego kwartetu, to drugi stopień podium biało-czerwonych potwierdził dobrą formę podopiecznych trenera Michala Doleżala. Nieco słabszy dzień mieli Piotr Żyła (WSS Wisła w Wiśle) i Jakub Wolny (LKS Klimczok Bystra). W pierwszej serii uzyskali odpowiednio 122 m i 119 m, zrehabilitowali się natomiast w finałowej, osiągając 129 m i 135,5 m. Aż 136,5 m i 142 m osiągał Dawid Kubacki, daleko latał także Kamil Stoch. To jednak skoczkowie z Kraju Kwitnącej Wiśni w "generalce" triumfowali o ponad 10 "oczek".
Także Stoch i Kubacki byli najmocniejszymi punktami polskiej kadry podczas konkursu indywidualnego, zdobywając czołowe miejsca i dzieląc "pudło" z bijącym rekord Wielkiej Krokwi odległością 145 m Japończykiem Yukiyą Sato. Beskidzcy reprezentanci również w niedzielę punktowali. Żyłę sklasyfikowano na 6. miejscu, Wolny (140 m w serii premierowej) był natomiast 8. Powody do satysfakcji miał ponadto 21. wiślanin Aleksander Zniszczoł. Zarówno szczyrkowianin Stefan Hula, jak i Maciej Kot nie załapali się do finału zakopiańskich zmagań.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie