
Mimo wysiłków lekarzy zmarł w szpitalu jeden z uczestników wypadku przy ulicy Piastowskiej. Zmarły był strażakiem jednej z jednostek OSP na terenie Bielska-Białej.
Nie milkną echa porannego wypadku na ulicy Piastowskiej w Bielsku-Białej. Według nieoficjalnych ustaleń trzej mężczyźni, którzy trafili w stanie ciężkim do szpitala znajdowali się pod wpływem alkoholu. Ponadto test wykazał u dwóch z nich zakażenie koronawirusem.
Portal Bielskie Drogi poinformował nieoficjalnie, że trzej poszkodowani mężczyźni mieli we krwi od 2,4 do 3,8 promila, również test na koronawirusa dał wyniki pozytywny w związku z czym biorący udział w bezpośredniej akcji ratowania życia mężczyzn ratownicy, strażacy i policjanci mogą zostać skierowani na kwarantannie.
Wypadek miał miejsce około godziny 4.30 na ulicy Piastowskiej w pobliżu skrzyżowania z ulicą Emilii Plater. Samochód dachował, zakleszczone w pojeździe osoby zostały wyciągnięte przez strażaków. Trwa ustalanie przyczyn wypadku, ruch na ulicy Piastowskiej z powody wypadku był utrudniony.
Foto: OSP Stare Bielskie
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie