
Po jego przesłuchaniu aż cisną się na usta określenia w stylu: „moc”, „torpeda”, „prawdziwy ogień”. I słusznie, bo już od pierwszych dźwięków wiadomo, że nie będzie żadnych kompromisów i prób układania się ze słuchaczem ceniącym w muzie melancholię, plastik i studyjnie wygładzone brzmienia. Zadziorne trąby, root"sowe gitary i oldschool"owe bębny w połączeniu z zawrotnym tempem, dają efekt wyśmienity. W zestawieniu z niebanalnym i zapamiętywalnym tekstem, będącym czymś w rodzaju życiowego motta braci Golec, oraz charakternym wokalem Łukasza, jaki pamiętamy chociażby z utworów „Ściernisco”, „Pędzą konie” czy „Crazy is my life” (wszystkie te utwory znajdują się na nowej płycie), tworzą mieszankę iście piorunującą, która z dużym prawdopodobieństwem uczyni ten utwór następnym wielkim hitem zespołu.
Piosenka jest kolejną zapowiedzią dwupłytowego albumu "THE BEST OF GOLEC UORKIESTRA", którego premiera planowana jest na połowę października 2013 roku z okazji jubileuszu 15-lecia zespołu. W przepięknie zaprojektowanym wydawnictwie znajdziemy aż 26 najlepszych, w tym kultowych już dziś piosenek zespołu w nowych, znakomicie nagranych wersjach, ale i sporo utworów nigdzie dotąd nie publikowanych.
Muzyka: Łukasz Golec / Rafał Golec / Krzysztof Maciejowski
Słowa: Rafał Golec
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Uwielbiam was !! wszystkie piosenki są megaa i wszystkie są najlepszee !
znam obie wersje,ale ta jest zdecydowanie lepsza***
Moooocne!!!