
W spotkaniu w ratuszu wzięło udział prezydium Rady Miejskiej oraz przedstawiciele klubów radnych: Maksymilian Pryga (Klub Radnych Jarosława Klimaszewskiego), Konrad Łoś (PIS) oraz Małgorzata Zarębska (Niezależni.BB).
W czasie spotkania rozważano czy w przyszłym referendum należy poruszyć również inne ważne kwestie dotyczące życia miasta, ustalono jednak, że w referendum nie może być zadanych więcej niż trzy pytania. Odnośnie pytania dotyczącego budowy spalarni ma pojawić się informacja o dokładnej lokalizacji planowanej inwestycji. Urzędnicy skonsultują z prawnikami jak będzie brzmieć pytanie, które ma się znaleźć w referendum.
Prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski podczas spotkania podkreślił, że zależy mu na dużej frekwencji w czasie referendum, tak aby wyrażona w referendum wola mieszkańców ostatecznie zdecydowała, w którą stronę pójdzie miasto w kwestii gospodarki odpadami. Poinformowano również, że odbędzie się kolejne spotkanie z radnymi w tej sprawie.
Ważną kwestią poruszoną podczas spotkania było ustalenie, czy wykorzystać referendum w sprawie ITPOK do zapytania bielszczan o inne ważne dla lokalnej społeczności sprawy. Na razie zdecydowano, że łącznie w czasie referendum mieszkańcy nie powinni odpowiadać na więcej niż trzy pytania. Będą one musiały, oczywiście, spełniać rygory prawne, obowiązujące przy organizacji głosowania. Treść i liczba pytań zostanie ustalona na kolejnym spotkaniu konsultacyjnym - można przeczytać na stronie Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej
Foto: Paweł Sowa/ UM Bielsko-Biała
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo Niezależni, widać że upór się opłacił. Ciekawe, czemu prezydent zmienił zdanie, dotąd był przeciw