Reklama

Rajdowiec zatrzymał pijanego kierowcę | W aucie znajdowały się małe dzieci

20/10/2021 12:01

Kierowca rajdowy Jarosław Szeja dokonał zatrzymania pijanego kierowcy. Między mężczyznami doszło do walki.

Do zdarzenia doszło na jednej z dróg w Goleszowie. Jarosław Szeja w pewnym momencie zauważył, że samochód jadący przed nim, prowadzony jest przez osobę, która mogła znajdować się pod wpływem alkoholu. Dopiero po kilku próbach udało mu się wyprzedzić jadący całą szerokością jezdni samochód i zajechać mu drogę, zmuszając tym samym jego kierowcę do zatrzymania. Rajdowiec otworzył drzwi auta, chcąc porozmawiać z kierowcą. Gdy to zrobił natychmiast wyczuł woń alkoholu, a na tylnym siedzeniu zobaczył dwójkę malutkich dzieci, w związku z czym zabrał kierowcy kluczyki.

Pijany kierowca zaczął zachowywać się agresywnie. Na szczęście walkę mężczyzn dostrzegła kobieta mieszkająca w domu przy drodze i natychmiast wezwała Policję. Rajdowcowi udało się obezwładnić pijanego mężczyznę. Gdy policjanci przybyli na miejsce, wykonali badanie alkomatem, który wskazał u zatrzymanego kierowcy prawie 3 promile alkoholu.

Dzieci w wieku 2 i 4 lat zostały przekazane pod opiekę matce. 33-letniemu pijanemu kierowcy zabrano prawo jazdy, a wkrótce odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za sprawowanie opieki nad małoletnimi dziećmi pod wpływem alkoholu. Wszczęte zostanie również postępowanie w sprawie narażenia ich na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Jarosław Szeja jest częścią teamu Bracia Szeja. To najszybsi bracia w Polsce- startują razem już od 2006 roku. Od lat z powodzeniem występują w rajdach samochodowych, w różnych klasach. W 2009 roku wywalczyli m.in. rajdowy Pucharu PZM w klasyfikacji generalnej. Praktycznie każdy sezon kończą na podium. W roku 2020 wywalczyli tytuł mistrzowski w  klasie Open 4WD (Subaru Impreza STi).

Info: KPP Cieszyn/ Foto: W. Anusiewicz

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do