
Szpital Żywiec poinformował, że 16 listopada pracę w tamtejszej poradni kardiochirurgicznej rozpocznie prof. Michał Zembala, który jest cenionym specjalistą nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Jego dotychczasowe osiągnięcia są imponujące, to on wykonał pierwszą w naszym kraju implantację sztucznego serca, przeprowadził również pierwsze udane retransplantacje tego organu, przyczynił się także do rozwoju innowacyjnej metody hybrydowej ablacji migotania przedsionków, która pomaga pacjentom cierpiącym z powodu przetrwałego migotania przedsionków, skutecznie przywracając rytm zatokowy. Profesor specjalizuje się w leczeniu osób z ciężką niewydolnością serca.
Dziękuję serdecznie za zaufanie. Wierzę mocno, ze wspólnie z fantastycznym zespołem tworzyć będziemy miejsce, w którym jakość leczenia, ale i czułość i empatia wobec pacjenta są na pierwszym miejscu - powiedział prof. Michał Zembala.
Foto: Szpital Żywiec
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Nie oceniona strata Centrum Chorób Serca w Zabrzu pozbyć się ta kiego fachowca lekarza z powołania u którego liczy się tylko pacjent był nie wygodnym bo trzymał dyscyplinę wśród personelu lekarskiego naśladował swojego ojca.
Proszę dyscypliny nie mylić z innymi pojęciami mówiącymi o pracy… ale o negatywnym zabarwieniu.
Tak… to na pewno z powodu jego wysokich kwalifikacji nie chcieli go przyjąć ani w Katowicach, ani w Warszawie ani w Gdańsku???? Wcale nie było tak, ze ojciec mu wszystko załatwiał, przymilał się do każdej władzy żeby tylko syn mógł zostać na stanowisku a o pacjentach to wiedział tylko tyle co mu asystenci powiedzieli.
Zigo co to za bzdura! Pracowałam z prof Zembalą przez 10 lat. Wszystko co osiągnął, osiągnął dzięki swojej ogromnej pracy. Z reszta z wynikami pacjentów i fantastycznie przeprowadzonymi zabiegami się nie dyskutuje! Idzie za nim wiedza !!!! Brakuje go w SCCS. A pozostale szpitale dlaczego go nie chciały ??? bo Panowie bali sie o swoje stołki….takie to Polskie! Szczere gratulacje że Żywiec jest na tyle mądry i nawiązali wspólnie współprace!
Stek bzdur. Profesurę nie dostał za ładne oczy. Wszędzie boją się ludzi zdolnych nie tylko w służbie zdrowia. Powodzenia
... Przez,, przymilanie"się,, władzy"wylądował na peryferiach. Większość zdolnych, a nawet wybitniajszych współpracowników nie chciało z nim pracować... O nie żyjącym ojcu nie będę wypowiadał się. Leżącego nie kopie się.
Napewno Żywiec skorzysta na tym a może i się rozwinie . A napewko skorzystają ludzie.