
Kiedy na miejscu pojawiły się pierwsze wozy strażackie, zauważony został mężczyzna uciekający z miejsca zdarzenia. Budynek dawnych zakładów obecnie jest pustostanem. Strażacy ugasili pożar w piwnicy, oddymili budynek i sprawdzili pod kątem przebywania innych osób. Według wstępnych ustaleń przyczyną pożarów było wypalanie przewodów miedzianych.
W akcji wzięło udział pięć zastępów straży pożarnej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie