
Podczas zatrzymania mężczyzna poinformował mundurowych, że niedawno wrócił z Holandii i jest zakażony koronawirusem. W czasie gdy mężczyzna był poddawany badaniom, policjanci, poprzez kontakt z sanepidem i rodziną 30-latka, ustalili, że historia o pobycie za granicą jest zmyślona. Przeprowadzone badania nie ujawniły żadnych objawów choroby.
Ponieważ kłamstwo mężczyzny wiązało się z zastosowaniem nadzwyczajnych środków oraz zaangażowaniem specjalnie przygotowanej załogi karetki, 30-latek musi liczyć się z wydłużeniem wcześniej zasądzonej kary, nawet o 8 lat.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie