
Straż Miejska w Bielsku-Białej poinformowała, że 3 lipca na ulicy Stojałowskiego doszło do interwencji wobec mężczyzny jadącego hulajnogą elektryczną. Jak tłumaczą strażnicy, stało się tak ponieważ nie dostosował prędkości do prędkości pieszych, którzy poruszali się chodnikiem po którym jechał mężczyzna. W trakcie interwencji podróżującego hulajnogą ukarano mandatem w wysokości 300 zł.
Przepisy wskazują, że hulajnogą elektryczną można poruszać się z prędkością maksymalną 20 km/h, ale pod warunkiem że jazda odbywa się po jezdni lub ścieżce rowerowej. Natomiast w przypadku kiedy poruszamy się hulajnogą po chodniku, wówczas prędkość powinna być zbliżona do prędkości pieszego, czyli ok 3-5 km/h.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czy przepisy definiują maksymalną prędkość czy tylko że nie można wyprzedzać pieszych? Bo jak jest prędkość to straż musi udokumentować pomiar... co innego gdy występuje zwrot szybciej od pieszych...
Artykuł 33c ustawy prawo o ruchu drogowym mówi dokładnie to, co napisano powyżej — prędkość powinna być zbliżona do prędkości pieszego: „Kierujący hulajnogą elektryczną lub urządzeniem transportu osobistego, korzystając z chodnika albo drogi dla pieszych, jest obowiązany jechać z prędkością zbliżoną do prędkości pieszego, zachować szczególną ostrożność, ustępować pierwszeństwa pieszemu oraz nie utrudniać jego ruchu.” Nie trzeba więc żadnego pomiaru, wystarczy, że jechał szybciej niż piesi, tzn. wyprzedzał pieszych — wtedy na pewno nie jechał z prędkością zbliżoną do pieszego (szczególnie, gdy wyprzedził ich wielu). Jeśli tego nie rozumiesz, to naprawdę to Ty masz problem.