
W piątek 23 maja pomarańczowy pojemnik na nakrętki w kształcie Fiata 126p stanął przy ulicy Spółdzielców 29, tuż koło Skweru Marzeń. Plastikowe nakrętki, które do niego trafią, będą przekazane na rehabilitację Poli i Adasia, dwojga dzieci z osiedla Wojska Polskiego, które cierpią na porażenie mózgowe.
- Dzieci, którym pomagamy, to mieszkańcy naszego osiedla – mówi przewodnicząca Rady Osiedla Wojska Polskiego Elżbieta Rosińska. - To nie jest nowy pomysł. Nakrętki na rzecz rehabilitacji Poli i Adasia zbieramy już od około siedmiu lat. Do tej pory organizowaliśmy zbiórki na pchlich targach, które odbywały się co miesiąc - od kwietnia do października. A teraz, jak była okazja umieszczenia u nas malucha, to poprosiliśmy, aby zbiórka na ten cel była kontynuowana. Wcześniej pojemniki na nakrętki stały także w niektórych klatkach schodowych i punktach usługowych na osiedlu, gdzie można było - tam zbiórka była prowadzona. - Teraz będzie o niebo łatwiej, ale pudełka i tak zostaną – dodaje E. Rosińska.
Pozostałe pojemniki na nakrętki w kształcie malucha:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie