
Wszystko za życie to niezapomniana historia sześcioletniej gehenny Gerdy Weissmann Klein, ofiary nazistowskiego okrucieństwa – od dzieciństwa w rodzinnym domu w polskim Bielsku po wręcz cudowne ocalenie i wyzwolenie przez amerykańskich żołnierzy w czeskich Volarach. Gerda zabiera czytelnika w przerażającą, lecz przepełniającą nadzieją podróż.
Błoga, idylliczna młodość nastoletniej Gerdy legła w gruzach, gdy we wrześniu 1939 roku naziści wkroczyli do Polski. Choć najeźdźcy przez pewien czas pozwalali Weissmannom żyć w piwnicy ich domu, ostatecznie rozdzielili rodzinę i wywieźli jej członków do niemieckich obozów pracy. W ciągu kolejnych kilku lat Gerda została pozbawiona wszystkiego poza życiem. Nim wojna dobiegła końca, straciła rodziców, brata, dom, dobytek i wszystko, co było jej drogie.
Na przekór koszmarnym przejściom młoda kobieta nie straciła hartu ducha i wiary w człowieczeństwo. W mrokach niemieckich obozów wraz z przyjaciółkami zdołała zbudować wspólnotę, opartą na miłości i braterstwie. Chociaż naziści okradli je z istoty młodości i życia, udało im się przetrwać barbarzyństwo dręczycieli. Piękna opowieść Gerdy niesie bezcenny przekaz dla każdego z nas. Opowiada o strasznej pożodze i krzywdzie ubiegłego stulecia, lecz daje też nadzieję, że z nienawiścią można wygrać.
Fragment Rozdziału 1
Na zielonym dywanie salonu z mojego dzieciństwa leży zegarek. Wskazówki zamarły w bezruchu na 9.10, zamarły, gdy to się wydarzyło. Będzie tylko przeszłość, nadejście przyszłości jest niepewne, czas utknął w teraźniejszości. Poranek – 9.10. Tylko tyle potrafię pojąć. Wskazówki są okrutne. Powoli rozmazują się na tarczy zegarka.
Podnoszę wzrok na okno. Wszystko wygląda obco, jak we śnie. Na ulicy ryczy kilka motocykli. Kierowcy mają na sobie zielonoszare mundury, słyszę głosy. Najpierw kilka, potem wiele, wykrzykują coś niemożliwego i nierealnego. „Heil Hitler! Heil Hitler!”. A zegarek mówi 9.10. Wtedy jeszcze nie wiedziałam, że rozsunęła się niewidzialna kurtyna, a ja wkroczyłam na niewidzialną scenę, żeby odegrać rolę w trwającej sześć lat tragedii.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie