
12 września, około godz. 00:30, operator monitoringu miejskiego zauważył, że pod jednym z bielskich lokali nocnych leży mężczyzna. Na miejsce skierowano strażników miejskich, którzy stwierdzili, że mężczyzna jest nieprzytomny, nie oddycha, a jego puls nie jest wyczuwalny. Według znajomych mężczyzny, nagle poczuł się źle i zasłabł.
Strażnicy podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową i wezwali na miejsce karetkę pogotowia. Funkcjonariusze przywrócili czynności życiowe mężczyzny, a następnie przekazali go ratownikom medycznym.
Info i foto: Straż Miejska Bielsko-Biała
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie