
Grupa Beskidzka GOPR poinformowała, że w zeszłym tygodniu ratownicy udzielali pomocy przy dziesięciu wypadkach. Wśród nich był pierwszy wypadek paralotniarski do jakiego doszło w tym sezonie. Zdarzenie miało miejsce w czwartek w rejonie Małej Czantorii. Podczas awaryjnego lądowania mężczyzna użył zapasowego spadochronu, którym nieszczęśliwie zahaczył o drzewa i zawisł na wysokości około dwudziestu metrów, skąd ewakuowali go ratownicy. Paralotniarz na szczęście nie doznał żadnych obrażeń.
Goprowcy udzielali również pomocy dwóm osobom, które w sobotę doznały poważnych urazów nogi. Jedną z tych osób był turysta, który przebywając w rejonie Babiej Góry doznał urazu podudzia. Mężczyzna został przetransportowany w noszach na Przełęcz Brona, skąd podjął go śmigłowiec LPR. Pomocy potrzebował również 18-latek, który trenując w rejonie Szyndzielni upadając złamał kość udową. Ratownicy zabezpieczyli mocno wychłodzonego poszkodowanego i z pomocą turystów przenieśli go na noszach do karetki górskiej.
Foto: D. Schulz, W. Kotarski/ Info: GOPR Beskidy
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie