Reklama

Niedźwiedzie pojawiły się w okolicy Skrzycznego

04/04/2013 18:34

W rojenie rejonie Skrzycznego i Doliny Zimnika, buszuje niedźwiedzica z młodym, zwierzęta wybudziły się ze snu i szukają pożywienia.


Z powodu dużej pokrywy śniegu dochodzącej w górach do metra trudno im znaleźć pożywienie, więc w jego poszukiwaniu zwierzęta zapuszczają się w coraz niższe partie terenu, schodząc w pobliże siedzib ludzkich.

Zdaniem Mariana Knapka z Nadleśnictwa Węgierska Górka głodny niedźwiedź nie pogardzi tym, co pozostawiły po sobie wilki. Sam też potrafi upolować słabszą sarnę, a w takim śniegu jaki jest obecnie nawet dzika. "Niedźwiedzica rozbiła trzy ule na łące. Zwierzęta żywiły się też larwami, których szukały w zbutwiałych drzewach".

Niedźwiedzie zadomowiły się w Beskidzie Śląskim. O pojawiającym w okolicach Lipowej miśku głośno było już w ubiegłym roku. Z pewnością to ten sam osobnik, świadczy to o tym że populacja odradza się w Beskidach.

W przypadku kontaktu z tym groźnym zwierzęciem najważniejsze to zachować spokój. Nie powinno się wykonywać gwałtownych ruchów ani tym bardziej uciekać, bo niedźwiedź z łatwością nas dogoni. Nie ma sensu również wdrapywać się na drzewo - duży "miś" robi to zdecydowanie lepiej niż ludzie.

Jak więc się zachować? NIGDY nie próbować karmić niedźwiedzia! Wycofać się powoli, nie patrząc zwierzęciu w oczy. Niedźwiedź z reguły też unika ludzi, najlepiej więc chodzić w grupie i robić dużo hałasu, istnieje wtedy szansa, że sam się oddali.

 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    lucka - niezalogowany 2013-04-05 22:12:25

    Kiedyś jadąc przez Słowację widziałem żywego miśka, piękne zwierze

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    anna - niezalogowany 2013-04-04 19:07:51

    tych głodnych misiów coraz więcej,,,

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do