
Są kraje w Europie Zachodniej gdzie pozostawienie napiwku uważa się za obowiązek, w innych, jak np. w Japonii, napiwek może być uznany za łapówkę i spowodować obrazę kelnera.
W Polsce pozostawienie "tipa" ma zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników, którzy uważają że kelnerowi powinien płacić jego szef, a ewentualna nagroda prędzej należy się kucharzowi niż komuś kto tylko dostarcza jedzenie lub napoje.
Kelnerzy z jednego z czterogwiazdkowych hoteli w okolicach Bielska twierdzą, że jeszcze kilka lat temu napiwki były znacznie wyższe niż obecnie. Zazwyczaj są to drobne kwoty zaokrąglające rachunek, wysoki "tip" to rzadkość.
A jak to wygląda u Was:
[poll id="74"]
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie