
Historia „Muchy” ma swój początek kilka lat temu, kiedy to bielski pilot i wychowawca młodzieży - Krzysztof Cieślawski poznał Tadeusza Rzepielę z Chorzowa, właściciela szybowca. Podczas jednej z rozmów okazało się, że chorzowianin dysponuje dość dobrze zachowanym egzemplarzem „Muchy”. Cieślawski zaproponował wówczas przekazanie szybowca bielskiej szkole, co udało się sfinalizować. Prace związane z odrestaurowaniem szybowca, pod okiem specjalistów prowadzili uczniowie placówki od grudnia 2011r. Młodzi pasjonaci założyli nawet blog, na którym można zapoznać się z informacjami na temat samego szybowca oraz obejrzeć zdjęcia przedstawiające postęp poszczególnych prac.
źródło UM Bielsko-Biała
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie