
Rozpoczął od piątkowego zwycięstwa w slalomie. Co prawda po pierwszym przejeździe na czele stawki był Maciej Bydliński, ale w drugim zjeździe wypadł z trasy, a Ilewicz atakujący z drugiego miejsca pojechał bezbłędnie i jako jedyny uzyskał łączny czas poniżej 2 minut (1:59,92). Na drugi dzień w slalomie gigancie po pierwszym przejeździe Ilewicz był czwarty, ale uzyskując trzeci czas drugiego zjazdu utorował sobie drogę na podium i wywalczył brąz.
- Wiedziałem, że jestem w dobrej formie slalomowej – podsumował swój start w MP Jakub Ilewicz. – Przygotowywałem się do tej konkurencji i moim głównym celem było mistrzostwo Polski. Wygrałem i bardzo się z tego cieszę. Nie wiadomo oczywiście co by było gdyby Maciej Bydliński dojechał do mety. O tym, że też był w wysokiej formie świadczy jego zwycięstwo następnego dnia w slalomie gigancie, w którym wywalczyłem brązowy medal i cieszę się z dwóch krążków. Do tego trzeba dodać zwycięstwo w cyklu AZS Winter Cup, w którym nagrodą główną był samochód oraz wygrane w Akademickich Mistrzostwach Polski w slalomie i slalomie gigancie oraz zdobycie najlepszych FIS-punktów, a stanie się jasne, że mogę być bardzo zadowolony.
Źródło: UM Bielsko
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie