
Sprawa masztu usytuowanego na dachu prywatnego budynku przy ulicy Szczęśliwej ciągnie się już od wielu miesięcy. Okoliczni mieszkańcy obawiają się szkodliwego promieniowa pola elektromagnetycznego emitowanego przez maszt znajdujący się w gęstej zabudowie domów. W dużej mierze dzięki wsparciu Radnego Maksymiliana Prygi z PIS oraz Prezydenta Bielska-Białej nadzór budowlany uwzględnił obawy mieszkańców i nakazał rozbiórkę masztu, jednak operator odwołał się od tej decyzji.
W ostatnich dniach mieszkańcy oraz Radny Maksymilian Pryga ponowie zwrócili się do urzędu miejskiego o interwencję. O dalszych działaniach w tej sprawie będziemy informować.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie