
Konkurs drużynowy rozbudził apetyty na dobry występ polskich skoczków w zawodach indywidualnych FIS Grand Prix w Wiśle. Zostały one zaspokojone, także w kontekście beskidzkim.
Z bardzo dobrej strony pokazało się trzech skoczków reprezentujących nasz region. O konkursowe zwycięstwo na inaugurację cyklu Letniej Grand Prix walczył faworyt gospodarzy Piotr Żyła. Skoczek WSS Wisła w Wiśle oddał nawet w drugiej serii najdłuższy skok dnia (134 metry), ale nie wystarczyło to, by zdystansować prowadzącego na półmetku Dawida Kubackiego. Młodszy z biało-czerwonych okazał się lepszy o niespełna 5 punktów, a wiślanin powtórzył osiągnięcie z roku ubiegłego. Na podium stanął również Norweg Kenneth Gangnes.
Równe próby na 127,5 m i 129 m dały znakomite 7. miejsce Bartłomiejowi Kłuskowi, pochodzącemu z Buczkowic zawodnikowi LKS Klimczok Bystra. Na 22. pozycji konkurs ukończył szczyrkowianin Stefan Hula. W pierwszej tegorocznej klasyfikacji generalnej wspomniany tercet zyskał odpowiednio 80, 36 i 9 „oczek”.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie