Reklama

Kontrowersyjnego podręcznika nie ma w bielskich szkołach prowadzonych przez miasto

28/09/2022 07:38

Nowy rok szkolny przyniósł nowy przedmiot jakim jest Historia i teraźniejszość.  Wraz z nim pojawił się kontrowersyjny podręcznik profesora Roszkowskiego. Okazuje się, że w żadnej ze szkół prowadzonych przez miasto Bielsko-Biała nie zdecydowano się na jego użycie.

Podręcznik "Historia i teraźniejszość. 1945-1979" autorstwa profesora Roszkowskiego, który ukazał się nakładem wydawnictwa Biały Kruk, wzbudził kontrowersje z powodu stwierdzeń jakie w nim padają, m.in. o produkcji dzieci i hodowli ludzi. W całej Polsce pojawiły się słowa krytyki, sytuacji nie poprawiał fakt, że była to do pewnego momentu jedyna książka dopuszczona przez Ministerstwo Edukacji i Nauki do użytku szkolnego. Z czasem dopuszczono również drugi podręcznik "Historia i teraźniejszość. Podręczniki. Liceum i technikum. Część 1.", opracowany przez Izabellę Modzelewską-Rysak, Leszka Rysaka, Karola Wilczyńskiego i Adama Ciska, a wydany nakładem Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych S.A. We wrześniu na listę dopuszczonych podręczników trafił również  "Historia i teraźniejszość. Podręcznik dla szkoły branżowej I stopnia" przygotowany przez Wydawnictwo SOP Oświatowiec Toruń Sp. z o.o., którego autorami są Joanna Niszcz i Stanisław Zając.

Z jakich podręczników korzystają uczniowie w Bielsku-Białej?

Decyzję o tym z jakich materiałów będzie korzystał nauczyciel podczas prowadzenia lekcji podejmuje on sam, a opinię w sprawie tej decyzji wydaje rada pedagogiczna. Okazuje się, że w żadnej z osiemnastu szkół ponadpodstawowych, dla których organem prowadzącym jest Miasto Bielsko-Biała, do nauczania nowego przedmiotu nie jest używany kontrowersyjny podręcznik profesora Roszkowskiego. W siedmiu placówkach nauczyciele postanowili korzystać jedynie z własnych opracowań. W pozostałych placówkach wybór padł na podręcznik wydawnictwa WSiP, wspomagany czasami książką Wydawnictwa SOP.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do