
Ciałem, które miało zadbać o bielskich rowerzystów jest Zjednoczona Beskidzka Inicjatywa Rowerowa (ZBiR) – grupa doradcza prezydenta miasta, której celem jest uczynienie z Bielska-Białej miasta przyjaznego rowerzystom. Pierwsze spotkanie ZBiR z władzami miasta odbyło się w marcu 2019 roku, jednak formalnie grupa rozpoczęła prace kilka miesięcy później. W skład ZBiR weszli przedstawiciele: Prezydenta Bielska-Białej, Miejskiego Zarządu Dróg, Wydziału Promocji Miasta, Beskidzkiego Towarzystwa Cyklistów, Stowarzyszenia Niezależni.BB, Enduro Trails i Policji. Do zadań ZBiR należy wydawanie opinii w sprawach dotyczących budowy sieci tras rowerowych na terenie Bielska-Białej, wskazywanie priorytetów w zakresie budowy sieci tras rowerowych na terenie miasta oraz zgłaszanie propozycji działań mających na celu promocję i edukację w zakresie mobilności rowerowej i turystyki rowerowej.
O tym, że wprowadzanie zmian nie jest proste, pokazuje przykład ulicy 11 Listopada. Zakaz poruszania się rowerów po tym deptaku jest symbolem braku zrozumienia dla potrzeb rowerzystów w naszym mieście. ZBiR od początku istnienia próbuje przywrócić ulicę dla rowerzystów, jednak jak dotychczas bezskutecznie.
Znana bielska rowerzystka Alina Kilian, jedna z liderek ZBiR, jest jednak optymistką. – Działamy bardzo intensywnie. Spotykamy się prawie co tydzień i pracujemy nad rozwiązaniami, które mają usprawnić ruch rowerowy w Bielsku-Białej. Jesteśmy zadowoleni ze współpracy z Miejskim Zarządem Dróg i projektantami – mówi Kilian. – Niestety na efekty tych działań trzeba jeszcze poczekać. Opiniowane przez nas projekty realizowane będą dopiero za jakiś czas, obecnie wykonywane są inwestycje i remonty, które projektowane były cztery-pięć lat temu – dodaje.
Zjednoczona Beskidzka Inicjatywa Rowerowa wraz z Miejskim Zarządem Dróg przygotowała audyt istniejących dróg rowerowych. Na jego podstawie powstają wnioski o ich optymalizację. Trwają także prace nad tym, aby rozproszone po mieście drogi rowerowe zintegrować i stworzyć spójny system, który pozwoli na sprawne poruszanie się rowerem między różnymi częściami miasta.
Jednym z pierwszych całościowych rozwiązań przygotowanych przez ZBiR jest koncepcja drogi rowerowej wzdłuż ulicy Piastowskiej. – Udało nam się już na etapie projektowym wprowadzić nowe rozwiązania zgodne ze standardami rowerowymi, które chyba będziemy pioniersko wdrażać w naszym kraju, a które znacząco poprawią jakość poruszania się po mieście: ułatwienie wjazdu na ronda, pierwszy w Bielsku-Białej kontrapas – cieszy się Alina Kilian.
Grupa uzgodniła już także projekt drogi rowerowej wzdłuż ulicy Polnej w Lipniku. Cały czas trwają prace nad projektami ścieżek wzdłuż ulic Broniewskiego i Tuwima, które umożliwią sprawną komunikację rowerową z centrum miasta na osiedle Złote Łany.
Jednym z ostatnich uzgodnień ZBiR i MZD jest budowa ciągu pieszo-rowerowego o 3-metrowej szerokości wzdłuż nowego wiaduktu przy ulicy Kwiatkowskiego. Ma on powstać po północnej stronie obiektu i być połączony z infrastrukturą rowerową po stronie ronda Ofiar Katynia. Przez rondo przeprowadzona zostanie także ścieżka rowerowa biegnąca wzdłuż ul. Michała Grażyńskiego wchodząca w skład Szlaku Wielkich Jezior, o którym piszemy w dalszej części artykułu.
Rowerzystom marzy się, aby ścieżka wzdłuż wiaduktu była zalążkiem trasy rowerowej prowadzącej na Sarni Stok i Trzy Lipki. To jednak odległa perspektywa.
ZBiR uczestniczy także w pracach nad przebiegiem bielskiego odcinka Szlaku Wielkich Jezior prowadzącego z Katowic do Żywca. To niezwykle ważny ciąg rowerowy dla naszego miasta. Ma prowadzić od Czechowic-Dziedzic wzdłuż rzeki Białej i dalej ulicami Grażyńskiego, Podwalem, Cechową i 11 Listopada pod bialski Ratusz. Potem trasa wiodłaby już istniejącym szlakiem wzdłuż ul. Sempołowskiej, PCK, przez Park Włókniarzy, ulice Partyzantów, Bystrzańską, Ks. Kusia i dalej brzegiem Białki do Wilkowic.
Jarosław Zięba
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Budujcie ściezki przełajowe, wzdłuż licznych w potoków w dolinach jak chocby goscinnej, wystarczy ubity zwir lekkie przeprofilowanie terenu, bo te asflatowe patelnie sa bez sensu ale o czym ja gadam, w tym miescie króluje betonoza, jakies bzdurne stadiony , hale , krywulcie górki, nic dla normalnych ludzi, ciezko tu sciezke spacerową zrobic a co dopiero sciezke rowerowa