Reklama

Jury nie wybrało ciastka promującego Bielsko-Białą, ale wymyśliło własne

19/05/2021 16:42

W konkursie zorganizowanym z okazji 70-lecia połączenia Bielska i Białej nie udało się wybrać zwycięskiego ciastka, które miało promować miasto. Jury postanowiło jednak wręczyć trzy wyróżnienia, a podczas obrad wymyśliło swoje ciastko.

We wtorek 18 maja w hotelu Dębowiec odbył się finał konkursu na najlepszą recepturę ciastka promującego Bielsko-Białą. Pięcioosobowe jury nie wybrało żadnego z ciastek przygotowanych przez 24 uczestników, ale wręczyło trzy wyróżnienia:

  • Wyróżnienie pierwszego stopnia i nagroda pieniężna w wysokości 2.000 zł trafiły do przedstawicielki firmy Hotel&Restauracja Wróblówka w Bielsku-Białej Bożeny Panek za ciastko składające się z biszkoptu kawowego i bezy orzechowej, połączonych masą krówkową z orzeźwiającym akcentem wiśniowej galaretki.
  • Wyróżnienie drugiego stopnia i 1.500 zł to nagroda za szarlotkę złożoną z ciasta, jabłek i bezy według starego rodzinnego przepisu, dostarczoną i wykonaną przez właścicielkę restauracji Maska w Bielsku-Białej Edytę Nachman.
  • Wyróżnienie trzeciego stopnia i również 1.500 zł nagrody powędrowały do laureata konkursu cukierniczego z okazji 70-lecia połączenia Bielska i Białej Słodkie połączenie w bielskim Zespole Szkół Gastronomicznych i Handlowych, Tomasza Krawczyka, za ciastko na bazie biszkoptu.

Podczas obrad jury rozmawiało o idei konkursu oraz historii miasta w kontekście stworzenia receptury na ciastko promujące Bielsko-Białą. - Wszystkie konkursowe propozycje były bardzo smaczne, zainspirowały nas do połączenia pewnych smaków, zrodziły w głowach nazwę - i wymyśliliśmy ciastko, które mogłoby być wyróżnikiem Bielska-Białej - takie nasze ciastko. Wiem, jak ono ma wyglądać, ale jeszcze nie mogę o tym mówić – uchyla tylko rąbka tajemnicy Adam Ruśniak, zastępca Prezydenta Bielska-Białej.

Paweł Mieszała, właściciel cukierni Pavlova z Lubonia pod Poznaniem, który był przewodniczącym jury konkursu, zobowiązał się przygotować recepturę, która następnie będzie w pieczy prezydenta miasta. Przepis będzie jawny, a wszyscy miejscowi cukiernicy i restauratorzy będą mogli z niego skorzystać. Jednak aby móc przygotowywać wypiek będą musieli uzyskać certyfikat wystawiany przez bielskiego Gastronoma i odnawiać go co roku.

- Natomiast tak nazwa, jak i skład rzeczonego ciastka na razie nie zostaną podane do publicznej wiadomości – mówi zastępca prezydenta. – Premierę chcemy zrobić w momencie, kiedy będzie ono gotowe i pięknie opakowane. Być może ciastko uraczy podniebienia zainteresowanych już z okazji Dni Bielska-Białej, które są planowane na przełom sierpnia i września tego roku.

Foto: Marek Klimek / Info: UMBB

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    pimpuś sadełko - niezalogowany 2021-05-19 21:19:38

    Czyli rozumiem że główną nagrodę zgarnie jury :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do