
30-latek wszczął awanturę, podczas której zaczął rozbijać sprzęty domowe i straszył podpaleniem domu, wyzywał też swoich rodziców i groził im śmiercią. Policjanci, którzy przybyli na miejsce awantury, obezwładnili mężczyznę. Jego rodzice wyznali, ze takie sytuacje mają miejsce już od pół roku.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty, za które grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Prokurator wydał mu zakaz zbliżania się do rodziców oraz nakaz opuszczenia mieszkania.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie