
W nocy 29 września policjanci z bielskiego komisariatu II otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w jednym z bloków przy ulicy Sterniczej jakiś mężczyzna wybija szyby. Zgłaszający zdarzenie mieszkańcy podejrzewali, że sprawca może znajdować się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających, na co wskazywało zachowanie mężczyzny.
Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze napotkali zakrwawionego mężczyznę, który właśnie wysiadł z windy, a na podłodze zauważyli wiele plam krwi.Mężczyzna był bardzo pobudzony, a w ręku trzymał ostry metalowy element windy, którym zaczął wymachiwać w kierunku policjantów. Konieczne było obezwładnienie napastnika, który szarpał się i próbował wyrwać policjantom.
Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymany to 30-letni mieszkaniec Bielska-Białej. W trakcie nocnej eskapady przemieszczał się po piętrach bloku i wybijał szyby w drzwiach znajdujących się na klatce schodowej oraz w windach. Ponadto sprawca uszkodził drzwi windy oraz drzwi dymoszczelne. W organizmie mężczyzny stwierdzono blisko 2 promile alkoholu oraz obecność środków odurzających.
30-latkowi postawiono zarzuty uszkodzenia mienia, czynnej napaści na interweniujących policjantów oraz naruszenia nietykalności cielesnej jednego z nich. Straty zostały wycenione przez Beskidzką Spółdzielnię Mieszkaniową na minimum 8,5 tys. zł. Mężczyznę objęto policyjnym dozorem i zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe, grozi mu do 10 lat więzienia.
Info: KMP BB
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie