
Na biurko prezydenta Bielska-Białej trafiła interpelacja "Dotycząca czystego powietrza atmosferycznego w otoczeniu nowego przedszkola i pozostałych placówek oświatowych i kulturalnych w Hałcnowie", przygotowana przez radnego Bronisława Szafarczyka, który porusza w niej temat, który jak co roku powrócił wraz z ochłodzeniem, czyli smog.
Jesienna pora przyniosła odnowienie starego problemu związanego z zanieczyszczeniem powietrza atmosferycznego, które jest wynikiem spalania śmieci i odpadów w przydomowych kotłowniach CO, a także stosowania w nich paliw stałych - wbrew postanowieniom tzw. uchwały antysmogowej Sejmiku Województwa Śląskiego nr V/36/217 z 7 kwietnia 2017 roku. Efekty takiego, nielegalnego przecież, działania niektórych mieszkańców były zauważalne już w ostatnich dniach września, a problem zaczął narastać wraz z ostatnim ochłodzeniem. W powietrzu wyraźnie wyczuć można niepokojący, chemiczny zapach palonych odpadów oraz zapach dymu pochodzącego ze spalania węgla kamiennego. Czasami pojawia się też charakterystyczne zadymienie - tłumaczy w piśmie radny Szafarczyk.
Radny zwrócił uwagę na to, że w Hałcnowie na stosunkowo niewielkim obszarze działa kilka placówek oświatowych oraz dom kultury, co oznacza, że w centrum osiedla odbywają się zajęcia dla ponad tysiąca dzieci, które niestety narażone są na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem. W związku z tą sytuacją Szafarczyk zwrócił się do prezydenta z wnioskiem o podjęcie działań mających na celu rozwiązanie problemu złej jakości powietrza.
Nie mam tu na myśli działań realizowanych zgodnie z podjętymi przez Radę Miejską w Bielsku-Białej uchwałami, polegającymi na zachętach do wymiany kotłów CO poprzez dotacje. Wnioskuję o podjęcie działań kontrolnych ukierunkowanych na ustalenie konkretnych źródeł nielegalnej emisji zanieczyszczeń, a także działań informacyjnych, skierowanych bezpośrednio do mieszkańców - przynajmniej w otoczeniu tych placówek - tłumaczy radny.
Czy władze miasta przychylą się do tej prośby i rozpoczną masowe kontrole pieców, dowiemy się z odpowiedzi na interpelację, której prezydent musi udzielić w ciągu 14 dni.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie