
Do zdarzenia doszło w poniedziałek 22 czerwca, po godzinie 21:30 na przystanku przy ulicy Dzwonkowej w Bielsku-Białej. Kierowca autobusu wezwał policję, ponieważ jeden z pasażerów zdemolował pojazd, po czym wykopał drzwi i zbiegł. Gdy policjanci udawali się na miejsce zdarzenia, poinformowano ich o tym, że ten sam mężczyzna na ulicy Cieszyńskiej wybiegł przed samochód marki Alfa Romeo i uszkodził go. W tej sytuacji pojechali we wskazanym kierunku i szybko namierzyli chuligana.
Podczas zatrzymania 37-letni mieszkaniec Bielska-Białej był agresywny i próbował wyrwać się policjantom. Okazało się, że w jego organizmie jest 1,5 promila alkoholu, a kilka godzin wcześniej na ulicy Karbowej również uszkodził jeden z autobusów komunikacji miejskiej.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Za wyrządzenie szkód w dwóch autobusów, o wartości około 1 700 zł, oraz w samochodzie osobowym, o wartości około 3 tysięcy złotych, grozi mu do 5 lat więzienia. Chuligan wkrótce stanie przed bielskim sądem.
Foto: KMP w Bielsku-Białej
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie