
W ramach tej koncepcji mają powstać również nowe ścieżki rowerowy w okolicach ulicy Piastowskiej, na początek planowane jest stworzenie drogi rowerowej z dworca kolejowego do ulicy Listopadowej a także rozbudowa istniejących ścieżek przy ulicy Bystrzańskiej, Partyzantów oraz innych ulic. W ramach rozwoju tras mają powstawać parkingi rowerowe oraz miejsca obsługi rowerzystów. Aby sfinansować taką inwestycję miasto będzie starać się o pozyskanie na ten cel środków zewnętrznych, i aby zwiększyć na nie szanse, wystąpi o nie wraz z sąsiednimi gminami. Dokładny plan rozwoju rowerowej komunikacji w Bielsku-Białej ma być gotowy do końca roku.
- Powstająca koncepcja będzie zarówno inwentaryzacją tego, co już mamy, jak i podstawą do modernizacji i ujednolicenia całego dotychczasowego systemu. Ścieżki rowerowe w mieście powstawały na przestrzeni kilkunastu lat i tworzone były przy zmieniających się uwarunkowaniach prawnych. Teraz najwyższy czas to ujednolicić zgodnie z obowiązującymi standardami. Musimy wymyślić, jak sensownie połączyć w jedną całość dotychczasową infrastrukturę, która jest rozproszona – informuje dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg Wojciech Waluś. – Na początku budowania ścieżek priorytetem była funkcja rekreacyjna, co zostało dobrze przyjęte, i to kontynuujemy. Na przykład w Wapienicy ścieżki pojawiły się wzdłuż przebudowanych ulic. Docelowo doprowadzimy je do parkingu przy ul. Zapory. Stamtąd możemy udać się do lasu lub pojechać ul. Dębowiec i ul. Łowiecką, na której powstanie ścieżka. Sprawi to ostatecznie, że powstanie połączenie z czysto rekreacyjną ścieżką wokół lotniska. Budowane są też ścieżki o charakterze połączeń komunikacyjnych wzdłuż dużych inwestycji. Dobrym przykładem jest choćby obecnie modernizowana ul. Cieszyńska. Tam przygotowane rozwiązania służą nie tylko rekreacji, ale również komunikacji. Pozwalają wygodnie przemieszczać się z terenów przyległych oraz osiedli Wojska Polskiego, Kopernika i Polskich Skrzydeł - dodaje dyrektor MZD.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jedna potrzebna ścieżka to poprowadzona płasko z Pszczyny do Żywca/Szczyrku. O resztę trzeba się pytać te z pań, które są niedzielnymi rowerzystkami. Od razu podadzą nieprzyjemne miejsca do poprawy.
Zgadzam się,do Szczyrku-bardzo potrzebna