
Strażakom udało się opanować pożar po blisko 20 minutach, po czym przystąpiono do usuwania siana i niezbędnych prac rozbiórkowych konstrukcji dachu. Siano zajmowało całą powierzchnię strychu na wysokość około 1 m. W trakcie akcji ratownicy ewakuowali z pomieszczeń parteru część wyposażenia m.in. pralkę, lodówkę, telewizor, meble i ubrania. Przyczyna pożaru nie została ustalona. Po pożarze właścicielka budynku udała się do rodziny w sąsiednim budynku. Szacunkowe straty w wysokości ok. 100 tys. zł. wynikają z częściowego spalenia się konstrukcji i pokrycia dachu oraz zalania pomieszczenia na parterze budynku. W działaniach trwających ponad 4 godziny wzięły udział zastępy z JRG nr 1 oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Buczkowic, Rybarzowic, Kalnej oraz Godziszki.
źródło KPSP Bielsko-Biała
foto Mirosław Jamro, Pressmix.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie