
Funkcjonariusze z bielskiej placówki Straży Granicznej podczas patrolu prowadzonego 1 sierpnia zauważyli samochód osobowy i busa nieprawidłowo zaparkowane na pasie awaryjnym drogi S1 w Bielsku-Białej. Podczas kontroli okazało się, w busie prowadzonym przez 54-letniego obywatela Gruzji znajduje się 26 nielegalnych migrantów z Syrii. W osobówce znajdowało się natomiast trzech Gruzinów, którzy pilotowali busa.
Pogranicznicy, z pomocą policjantów z bielskiej komendy, którzy zabezpieczyli teren, przeprowadzili niezbędne procedury, po czym przewieźli wszystkich zatrzymanych obcokrajowców do swojej siedziby. W toku dalszych czynności ujawniono, że żaden z Syryjczyków nie posiada dokumentów uprawniających do przekraczania granicy oraz pobytu na terenie naszego kraju. Przedstawiono im zarzuty o to, że wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, nie posiadając dokumentów uprawniających ich do przekroczenia granicy państwowej, podróżując samochodem, przekroczyli granicę z Republiki Słowackiej do Polski.
Obcokrajowcy przyznali się do stawianych im zarzutów i dobrowolnie poddali się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata. W ramach procedury readmisji uproszczonej 26 Syryjczyków zostanie przekazanych stronie słowackiej.
Postępowanie karne w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Żywcu. Co do kierowców obu pojazdów prowadzone są dalsze czynności - informuje Straż Graniczna.
Foto: Straż Graniczna
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie